Mężczyzna wszedł do sklepu , zabrał kilka puszek piwa i nie zapłacił za nie. Gdy obsługa sklepu upomniała się o nie zapłacony rachunek, ten zagroził sprzedawcom pozbawieniem życia, jednocześnie rzucając w jedną z ekspedientek puszką z piwem. Po interwencji Policji sprawca został osadzony w areszcie.
Niedzielny poranek, tj. 2 grudnia br, okazał się koszmarem dla pracownic sklepu spożywczego na ul. Dąbrowskiego w Oławie. Znany przez większość mieszkańców osiedla, 32-letni mężczyzna wszedł do sklepu i podszedł do chłodni z piwem. Gdy ekspedientki zauważyły, że mężczyzna chowa piwo do kieszeni, nakazały mu za nie zapłacić lub odstawić towar i opuścić sklep. Najwidoczniej uwaga ta rozgniewała amatora darmowego piwa, mężczyzna chcąc zatrzymać przy sobie „zdobyczny trunek” powywracał towar znajdujący się w zasięgu jego rąk, Ekspedientkom i klientom próbującym opanować sytuację, zagroził pozbawieniem życia. Powiadomiono Policję. Szybka interwencja oławskich funkcjonariuszy zapobiegła eskalacji zdarzeń. Mężczyznę osadzono w policyjnym areszcie.
Sprawca usłyszał kilka zarzutów karnych, między innymi dotyczące znieważenia funkcjonariuszy, wymuszanie odstąpienia od czynności służbowych policjantów, gróźb popełnienia przestępstwa na rzecz innych osób oraz kradzieży rozbójniczej. Za ten ostatni zarzut, sprawcy grozi najsurowsza kara, nawet do 10 lat pozbawienia wolności
Obecnie Policja prowadzi postępowanie w ramach którego sprawdza, czy zatrzymany mężczyzna ma na swoim koncie jeszcze inne czyny zabronione.
Mężczyzna był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu oraz zdrowiu i życiu.
