Dyżurny oławskiej policji otrzymał informację o kradzieży paliwa na jednej ze stacji. Według zgłaszającego mężczyzna po zatankowaniu odjechał nie płacąc za towar. Szybka reakcja policjantów połączona ze wstępnymi ustaleniami pozwoliła namierzyć samochód, którym poruszał się nieuczciwy kierowca. Funkcjonariusze jadąc za nim dali mu sygnał do zatrzymania, ten jednak zignorował ich polecenie, nie zatrzymał się do kontroli i podjął próbę ucieczki. Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali podejrzanego. Wcześniej mężczyzna chcąc uniknąć zatrzymania do kontroli próbował zmusić mundurowych do odstąpienia od czynności służbowych - najechał swoim autem na interweniujących policjantów.
Zatrzymanego przewieziono do komendy i osadzono w policyjnej izbie zatrzymań. W toku dalszych czynności realizowanych w sprawie kradzieży paliwa okazało się, że nie jest to jedyne „przewinienie” zatrzymanego. Mężczyzna w listopadzie ubiegłego roku ukradł dwie kamery z monitoringu osiedlowego o wartości 1800 złotych.
Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają dokładnie okoliczności tej sprawy. Zatrzymany za czyny, o które jest podejrzany odpowie teraz przed sądem. Przypomnijmy, że za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności